Deser obłędny,niebo dla podniebienia, cudowne połączenie. Mówić i pisać można o tych słodkościach bardzo dużo, ale najlepiej zrobić i przekonać się samemu – szczególnie, że jest to bardzo proste. Deser rodem z Maroka – daktyle faszerowane podawane z krowim mlekiem, które niezwykle komponuje i dopełnia bukiet smaków. Polecam gorąco, jednocześnie zajadając się tymi pysznościami podczas pisania.
Składniki (6 sztuk) :
- 10 sztuk daktyli
- 5 kopiastych łyżek płatków migdałowych
- 2 łyżki miodu
- skórka ze świeżej pomarańczy
- krowie mleko (do popijania)
Przygotowanie:
- Deser banalnie prosty, ale jakże niepowtarzalny w smaku. Wszystkie daktyle nacinamy wzdłuż i wyjmujemy pestki. Pomarańczę dokładnie myjemy.
- Teraz czas na zrobienie farszu. Do pojemnika wkładamy 4 daktyle bez pestek (pozostałe 6 będziemy faszerować), płatki migdałowe, miód i skórkę z pomarańczy. Całość blendujemy w specjalnym pojemniku do rozdrabniania, ale myślę, że równie dobrze można to mielić w maszynce (z tym, że miód i skórkę pomarańczową dodajmy wtedy do zmielonych już daktyli i migdałów).
- Nasz farsz wkładamy w rozcięte i odpestkowane daktyle, podajemy ze schłodzonym mlekiem. To już wszystko, ale uwierzcie, że podniebienie będzie się cieszyć jeszcze długo po zjedzeniu.
Smacznego 🙂 !
Super pomysł na daktyle 😛
Na prawdę warto spróbować 🙂