Dzisiaj przepis na pomidorówkę. Tak na prawdę to zrobiłem ją pierwszy raz w życiu, nie wiedzieć czemu… bo zawsze przeszkadzała mi domowa „zupa pomidorowa” z rosołu, który został… tak na prawdę wkurzające było to, że smakowało to jak rosół zakolorowany kawałkiem pomidora. Na to nie mogę pozwolić i pokazuje tutaj jak moim zdaniem powinna być przyrządzana taka zupka. Oczywiście dodałem też coś od siebie dla podbicia smaku, ale nie jest to konieczne – jeśli ktoś nie lubi imbiru nie musi go dodawać.
Składniki (ok. 500ml zupy):
- 400ml przecieru ze świeżych pomidorów\soku pomidorowego
- 1 cebula
- 3-4 ząbki czosnku
- 3 cm imbiru
- 100 ml bulionu
- kilka listków świeżej bazylii
- sól, pieprz
- oliwa z oliwek
Przygotowanie:
- Na rozgrzaną oliwę wrzucamy cebulę pokrojoną w półplasterki, posiekany czosnek, przeciśnięty imbir i posiekaną świeżą bazylię – całość przesmażamy 2-3 min.
- Następnie podlewamy bulionem i dusimy kilka minut do momentu aż cebula będzie półtwarda.
- Dolewamy przecier/sok pomidorowy i gotujemy kilka minut na dość dużym ogniu aż zupa lekko się zredukuje (doprowadzamy do zgęstnienia).
- Doprawiamy solą i pieprzem do smaku i podajemy posypując startym, żółtym serem (można też podawać z makaronem czy ryżem w zależności od upodobań).
I pamiętajcie – jak najmniej zagęszczania mąką w zupach, sosach itp. !
Smacznego ! 🙂