Większość makrelę kojarzy pewnie z wędzoną rybą z większości spożywczych sklepów. Mało kto z nas docenia i lubi ją świeżą. Jest to na pewno spowodowane też tym, że nie jest ona u nas tak łatwo dostępna. Mogę Was zapewnić, jest to bardzo soczysta i smaczna rybka – polecam spróbować w formie innej niż tylko wędzona. Dzisiaj proponują ją w towarzystwie aksamitnego sosu musztardowego.
Składniki:
Makrela na grillowanym bakłażanie:
- świeża makrela
- bakłażan
- sól i pieprz
- oliwa z oliwek
Sos musztardowy:
- 100 ml białego, wytrawnego wina
- 100 ml śmietanki 30%
- łyżeczka ziela angielskiego
- 2 liście laurowe
- pół łyżeczki kolendry (całej)
- 2 łyżeczki musztardy Dijon
- łyżeczka miodu
Przygotowanie:
Makrela na grillowanym bakłażanie:
- Bakłażana kroimy w plastry, solimy i pozostawiamy na kilkanaście minut zawiniętego w, np. ręcznik papierowy. Grillujemy na patelni grillowej z odrobiną oliwy z oliwek przyprawiając dodatkowo pieprzem.
- Makrelę płuczemy pod bieżącą, zimną wodą, osuszamy i przyprawiamy solą i pieprzem (dobrze byłoby ją na kilka godzin odstawić do lodówki). Kroimy na dzwonki (głowę i ogon zostawiłem do dekoracji) i smażymy ok. 3 minuty z każdej strony na odrobinie oliwy z oliwek na średnim ogniu – wtedy nie powinna być sucha, a soczysta w środku. Dlaczego nie wspomniałem o patroszeniu? Zwykle jeśli ta ryba jest dostępna w sklepach to jest już wypatroszona – jeśli jednak traficie na „pełny” egzemplarz, oczywiście nie zapomnijcie o dokładnym oczyszczeniu ryby z wnętrzności.
- Nie pozostało nam nic innego jak tylko serwować rybkę z bakłażanem w towarzystwie sosu.
Sos musztardowy:
- Delikatnie prażymy w rondelku wszystkie przyprawy (ziele angielskie, kolendrę, liście laurowe) i podlewamy winem.
- Kiedy alkohol odparuje dodajemy śmietankę 30 %, musztardę Dijon i miód – mieszamy.
- Gotujemy do momentu, aż uzyskamy konsystencję sosu (mniej więcej połowa płynu się zredukuje) – uwaga, żeby nie przypalić.
Na prawdę bardzo smaczna kompozycja. Spróbujcie sami.
Smacznego 🙂 !