Kiedyś w internecie oglądałem program gdzie Gordon Ramsay przyrządzał właśnie taką roladkę. Składniki, które używał do mięsa wieprzowego bardzo mnie zainteresowały, a ponieważ ja lubię takie niecodzienne połączenia to postanowiłem wypróbować ten przepis na swoim podniebieniu i zdać Wam relacje. Zamiast ostrej kiełbaski do środka dodałem świeżą papryczkę chili (chociaż na pewno z kiełbaską smak jest równie wyśmienity). Przygotowanie nie wymaga wiele czasu, a smak i aromat jest na prawdę obłędny.
Składniki (1 porcja):
- 30 dag mielonej łopatki wieprzowej
- pół jabłka
- 5 suszonych moreli
- 10 orzechów pistacjowych
- skórka z połowy cytryny
- pół pęczka natki pietruszki
- około 30 dużych listków świeżej szałwii
- 1 duża papryczka chili
- sól, pieprz i oliwa z oliwek
Przygotowanie:
- Do wieprzowiny dodajemy pół startego (na grubych oczkach) jabłka, posiekane suszone morele, pistacje (obrane) i posiekaną pietruszkę. Przyprawiamy solą i pieprzem oraz dodajemy skórkę z cytryny. Wszystko razem mieszamy.
- Rozkładamy folię aluminiową (błyszczącą stroną do wewnątrz) skrapiamy oliwą z oliwek, układamy listki szałwi w dwóch równoległych rzędach (około 15cm) i oprószamy solą i pieprzem.
- Na listkach szałwii układamy część mięsa tak, żeby na górze na na dole listki wystawały na około 1 cm. Do środka wkładamy przekrojoną na pół papryczkę (wcześniej oczywiście oczyszczoną) i nakładamy na wierzch resztę mięsa.
- Zawijamy całość w „cukierka” i pieczemy w piekarniku nagrzanym do 200 stopni przez 40 minut.
Roladki podałem z pieczonymi, młodami ziemniaczkami i delikatnie polałem sosem piri piri dla zaostrzenia smaku.