Sezon grillowy już dawno rozpoczęty, a przecież sztampowy produkt na grilla w Polsce to właśnie karkówka. Dzisiaj postanowiłem przygotować małą fuzję indyjsko-francuskich smaków na polskim stole. W związku z tym, że nie mam teraz możliwości używania prawdziwego grilla, posłużyłem się dopiero co zakupioną żeliwną patelnią grillową – naprawdę coś wspaniałego.
Składniki (2 porcje):
Karkówka:
- 2 ok. 2,5cm plastry karkówki (ok. 250 g każda)
- 2 łyżki przyprawy tandori masala
- 2 łyżki musztardy dijon
- 2 łyżki oliwy z oliwek
Dip z fety i oliwek:
- 200 g sera feta
- 150 g czarnych oliwek
- skórka z połowy limonki
- 50 g jogurtu greckiego
- łyżka oliwy z oliwek
- pół łyżeczki kolorowego pieprzu
- 3 gałązki świeżego rozmarynu
Przygotowanie:
Karkówka:
- Tandori, musztardę i oliwę z oliwek mieszamy razem w miseczce – to będzie nasza marynata.
- Karkówki płuczemy, suszymy i lekko rozbijamy tłuczkiem.
- Dokładnie smarujemy karkówki przygotowaną wcześniej marynatą i odstawiamy do lodówki – najlepiej na kilkanaście godzin.
- Smażymy na dobrze rozgrzanej patelni grillowej (jak już wcześniej pisałem użyłem żeliwnej) po ok. 4 minuty z obu stron. Odstawiamy na 2 -3 minuty, żeby mięso odpoczęło i podajemy.
Dip z fety i oliwek:
- Ser feta moczymy godzinę w zimnej wodzie, żeby był mniej słony.
- Wszystkie składniki blendujemy i odstawiamy do lodówki na około godzinę, żeby dip nabrał smaku wszystkich składników.
I przez Ciebie będę musiała sobie kupić albo patelnię albo grill elektryczny. 😉
Nic z tego, karkówka po 4 minutach twarda jak cholera, próbowałem kilka razy i już wiem, że czas trzeba znacznie wydłużyć, dzisiaj robię to na dworze bo chlapie tłuszcz i cała kuchenka do mycia. Na dworze rozpalę patelnie do czerwoności i spróbuję prawie spalić mięso, może będzie krucha.
Tam jest napisane po 4 minuty z obu stron – czyli razem 8 minut 🙂 Pamiętaj – dobrze rozgrzana patelnia albo grill to klucz do sukcesu 🙂 Powodzenia 🙂