Im wiosna bardziej w pełni tym coraz bardziej kolorowo na talerzu. Nie da się ukryć, że właśnie teraz zaczyna się przecież najlepszy okres na świeżutkie i pachnące warzywa i owoce. Chciałoby się, żeby ten czas trwał jak najdłużej, ale nie zmienia to faktu, że – trzeba korzystać jak najwięcej z tych cudownych dobrodziejstw teraz i przez kolejnych kilka miesięcy. Propozycja na lekką, pachnącą, ale i również sycacą sałatkę. Świetna propozycja na rozpoczęcie cudownego dnia lub na delikatną kolację.
Składniki (1 porcja):
- garść świeżego szpinaku „baby”
- 8 zielonych szparagów
- 1/2 sera camembert
- 5 truskawek
- łyżka marynowanego zielonego pieprzu
- łyżka miodu
- 10 g masła
- 20 ml białego wytrawnego wina
- oliwa z oliwek
- sól i pieprz
Przygotowanie:
- Szpinak płuczemy pod zimną wodą i osuszamy.
- Na dobrze rozgrzanej patelni grillowej (posmarowanej delikatnie oliwą z oliwek) grillujemy ser po około 40 sekund z każej strony. Powinien „złapać” ładny kolor, a przy tym jeszcze się nie rozpływać. Kroimy na mniejsze cząstki.
- Szparagi soterujemy na oliwie z oliwek – przesmażamy na mocno rozgrzanej patelni ok. 2 minut, doprawiamy solą i pieprzem. Ja swoich szparagów nie obierałem ponieważ na surowo nie były gorzkie ani łykowate – pamiętajmy, że zielone szparagi na surowo są równie doskonałe i można je podawać w tej postaci.
- Truskawki kroimy na ćwiartki (bez szypułek) przesmażamy mniej więcej 20 sekund na dobrze rozgrzanej patelni z masłem – żeby nie straciły jędrności. Dodajemy zielony pieprz, miód – przesmażamy chwilkę. Na koniec podlewamy winem i redukujemy na mocnym ogniu.
- Wszystkie składniki układamy na talerzu, a całość polewamy maślanym sosem spod smażonych truskawek. Coś pięknego !
Smacznego 🙂 !