Polski owoc, przeze mnie uwielbiany, wdzięczny do deserów jak i do dań słonych. Dzisiaj przepis na bardzo uniwersalny i orzeźwiający deser. Traktowany w kategorii wykwintnych, ale nie oznacza to, że trudnych do przygotowania. Mimo, że przygotowanie tego deseru należałoby rozpocząć 2 dni przed chęcią zjedzenia go, to wydaje mi się, że smak zrekompensuje w zupełności czas oczekiwania.
Składniki (1 porcja):
- 1 twarda gruszka
- 250 ml czerwonego wytrawnego wina
- 100 g cukru
- 200 ml wody
- 1 laska cynamonu
- 3 strączki kardamonu
- 2 gwiazdki anyżu
Przygotowanie:
- Gruszkę obieramy cienko, nie odrywając ogonka. Dla lepszego efektu możemy wokół gruszki zostawić nieco skórki i powycinać ją w ząbki (jak na zdjęciu). Od dołu delikatnie wycinamy gniazdo nasienne.
- Tak przygotowaną gruszkę zalewamy winem i przykrywamy, żeby docisnąć gruszkę (lubi niesfornie wypływać ponad poziom płynu). Najlepiej zrobić to w wąskim i wysokim pojemniczku, żeby gruszka była w całości zanurzona w winie. Schładzamy w lodówce przez dobę.
- Z wody i cukru przygotowujemy syrop. Dodajemy do niego wino,w którym leżakowała gruszka oraz przyprawy (cynamon, kardamon i anyż). Całość zagotowujemy i wkładamy gruszkę do przygotowanej „marynaty”.
- Dusimy gruszkę pod przykryciem (dobrze, żeby również była dociśnięta i unieruchomiona przez pokrywkę, lub np. folię aluminiową) 20-30 minut, dopóki nie zmiękną, ale będą jeszcze jędrne.
- Zdejmujemy z ognia, pozostawiamy do wystygnięcia i odstawiamy pod przykryciem na kolejną dobę do lodówki, wtedy gruszka cudownie wchłonie wszystkie aromaty i smaki.
- Odsączamy i serwujemy, np. z lodami czy zabaglionym.
Smacznego 🙂 !
Gruszka i wino – musiało być pyszne. : )