Coś dla miłośników zdrowych, czerwonych buraczków, którzy niekoniecznie lubią czerwony barszcz. W zasadzie carpaccio kiedyś postrzegane jako danie „a la Royale”, bo kojarzące się tylko z wykwintnie podaną wołowiną nabiera w kuchni zupełnie innego znaczenia. Tak na prawdę carpaccio możemy zrobić ze wszystkiego (no może prawie) i ze wszystkim.
Składniki (1 porcja):
Carpaccio z pieczonego buraka:
- 2 czerwone buraki (ok. 30 dag) – użyłem tych o korzeniu cylindrycznym
- sałata ruccola
- 2 łyżki płatków migdałowych
Sos ze zredukowanego octu balsamicznego I:
- ok. 150 ml ciemnego octu balsamicznego
- łyżeczka miodu
- ok. 20 g świeżego imbiru
- sok z połowy limonki
- sól i pieprz
Przygotowanie:
Carpaccio z pieczonego buraka:
- Buraki dokładnie myjemy owijamy (najlepiej pojedynczo) w folię aluminiową i pieczemy w piekarniku nagrzanym do 180 – 200 stopni przez około godzinę – aż będę miękkie. Jeśli lubimy, możemy do każdego buraka włożyć ząbek czosnku, czy też ulubione zioła – pełna dowolność.
- Upieczone i schłodzone buraki obieramy z skóry i kroimy w jak najcieńsze plasterki ( to jest właśnie carpaccio ). Układamy na talerzu ruccole, potem carpaccio z buraka i posypujemy posiekanymi płatkami migdałowymi.
- Na koniec dobrze byłoby nadać jeszcze całości ciekawy smak. Tutaj potrzebny nam jest sos. Możemy zastosować vinaigrette lub inny jaki lubimy – ja zrobiłem sos ze zredukowanego octu balsamicznego. Lekko słodkawy, podbity imbirem i sokiem z limonki – bardzo dobrze dopełnia danie. Wybór jednak należy do Was. Dobrze, żeby danie odpoczęło w lodówce jakiś czas i przeszło nawzajem smakami.
Sos ze zredukowanego octu balsamicznego I:
- Na patelni redukujemy ocet balsamiczny – głównie chodzi o to, żeby moc octu odparowała i pozostanie nam lekko słodkawy aksamitny sos. Dodajemy łyżeczkę miodu, starty lub pokrojony w julienne świeży imbir, sok z połowy limonki i gotujemy chwilę aż wszystkie składniki sosu się połączą.
- Doprawiamy lekko solą, pieprzem i sos gotowy.
Życzę Smacznego wszystkim „warzywo – lubnym” 🙂 !